Silny lęk, depresja czy autoagresja to tylko niektóre ze skutków przeżytej przez dzieci traumy, które mogą utrzymywać się w ciągu ich dorosłego życia. Aby im zapobiegać, Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce we współpracy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II zorganizowało konferencję pt. „Ponad lęk – wsparcie młodzieży z doświadczeniem traumy” kierowanej do specjalistów w obszarze opieki zastępczej. Honorowymi patronami wydarzenia są Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska, Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski oraz Prezydent Miasta Lublin Krzysztof Żuk. Konferencję finansuje Nordic Council of Ministers.
Przywrócenie naszym podopiecznym poczucia bezpieczeństwa oraz emocjonalnej równowagi jest dla nas jednym z najważniejszych zadań. Lata doświadczeń przekonały nas, że osoby, które pracują z dziećmi potrzebują kompleksowego wsparcia – zarówno w zrozumieniu swojej roli względem dziecka i jego przeżyć, jak też w udzielaniu profesjonalnej i specjalistycznej pomocy. Stąd pomysł na konferencję i wymianę doświadczeń w gronie specjalistów, rodziców zastępczych, nauczycieli oraz naszych lokalnych partnerów. Mam nadzieję, że tego typu spotkania zaowocują nie tylko lepszym zrozumieniem problemu, ale realnie przełożą się na pomoc dzieciom po traumie.
mówi Barbara Grasińska-Ciereszko, prezes zarządu Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce.
Samookaleczanie, autoagresja i inne sposoby zadawania sobie bólu często bywają sposobami radzenia sobie z bólem traumy, straty, przemocy i krzywdzenia, doświadczonych w przeszłości. Myśli samobójcze mogą być bardzo silne i kuszące. Celem mojego wystąpienia było podpowiedzenie słuchaczom, jak pomóc młodzieży zachować życie i trwać w nadziei, zamiast przepaść w pułapce samobójstwa.
Przez długi czas wspomnienia przemocy z dzieciństwa były dla mnie jak cień, ,,który mnie śledził”. Jestem bardzo wdzięczna swoim rodzicom zastępczym. Przyjęli mnie do rodziny kiedy miałam 14 lat. Nauczyli mnie, co jest najważniejsze w rodzinie: miłość, lojalność i szacunek wobec siebie nawzajem. Nauczyli mnie gotować. Nauczyli mnie, bym się nie bała wyrażać uczucia oraz mówienia o tym, co mnie trapi. Po prostu mnie kochali i tego się od nich nauczyłam. Nie byłam przyzwyczajona do czułości i na początku czułam się zakłopotana jej przejawami. Byłam bardzo nieśmiała. Cieszę się, że mama zastępcza mnie nie biła. Już samo to dużo dla mnie znaczyło.